SKŁADNIKI
- 6 jajek (białka i żółtka oddzielnie) – u mnie średniej wielkości,
- 50 g rozpuszczonego oleju kokosowego, masła sklarowanego lub smalcu,
- 40-50 g mielonego siemienia lnianego odtłuszczonego,
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia,
- 1 łyżka octu jabłkowego lub soku z cytryny,
- ćwierć łyżeczki soli,
- opcjonalnie czarnuszka, kminek, zioła np. mieszanka dzikich lub prowansalskich.
WYKONANIE
- Białka ubijam z solą. Dodaję żółtka i wciąż ubijam. Następnie ocet i rozpuszczony tłuszcz i miksuję na małych obrotach. Dodaję sypkie składniki i delikatnie łączę. Na koniec ulubione zioła lub przyprawy.
- Przelewam do formy wyłożonej papierem do pieczenia i piekę „góra-dół” początkowo w temp. 180ºC przez 15 minut, potem zmniejszam do 160ºC i kontynuuję pieczenie przez 20-25 minut.
- Studzę na kratce. Kroję po całkowity ostudzeniu.