Kategorie
Desery

NIEZAWODNY BISZKOPT Z 6 JAJ

Pamiętam ten dzień, gdy pierwszy raz udało mi się upiec biszkopt. Wcześniej omijałam ten rodzaj ciasta szerokim łukiem. Byłam zrażona po kilku nieudanych próbach. Niestety po tym udanym razie również zdarzyło mi się parę wpadek, najczęściej związanych z niewyrośniętym wypiekiem. Nie byłabym sobą, gdybym nie podejmowała kolejnych prób. Ten pierwszy udany biszkopt motywował mnie do tego. Zależało mi przy tym, żeby biszkopt był prawdziwy, czyli bez dodatku proszku do pieczenia. Spulchniony jedynie powietrzem z dobrze ubitych jajek. I jest. Trafiam w końcu na idealny przepis.

SKŁADNIKI  (na tortownicę 24-25cm):

  • 6 jajek,
  • 110 g mąki pszennej,
  • 60 g mąki ziemniaczanej (lub kakao, gdy robimy biszkopt kakaowy),
  • 150 g cukru (może być ksylitol).

WYKONANIE:

  1. Białka oddzielam od żółtek i ubijam ze szczyptą soli na sztywną pianę. Gdy piana będzie bardzo sztywna (po wyjęciu ubijaka na powierzchni pojawi się „haczyk”) dodaję stopniowo cukier wciąż ubijając. Następnie dodaję po jednym żółtku i nadal ubijam.
  2. Mąkę pszenną i ziemniaczaną przesiewam i bardzo delikatnie łączę z ubitą masą. Wylewam do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia (tylko spód).
  3. Wstawiam do nagrzanego piekarnika i piekę w temperaturze 160°-170°C około 40-45 minut (do suchego patyczka).
  4. Po upieczeniu tortownicę z ciastem lekko uderzam o blat stołu (dzięki temu biszkopt jest równy, ewentualny brzuszek znika). Następnie studzę w uchylonym piekarniku. Po całkowitym ostudzeniu biszkopt wyjmuję z tortownicy (wcześniej oddzielam nożem od boków tortownicy) i kroję na 3 blaty.

Smacznego!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *